P4 szuka nabywcy
Udziałowcy spółki P4, operatora sieci Play, po raz kolejny testują rynek pod kątem jej sprzedaży. Jeżeli nie uda się znaleźć kupca na całość udziałów, pomyślą o IPO lub refinansowaniu.
Po ponad półrocznej stagnacji na rynku fuzji i przejęć rynek znów nasyca się ofertami sprzedaży przedsiębiorstw lub ich zorganizowanych części. Okazję do zrealizowania zysków z inwestycji zwietrzyli również udziałowcy spółki P4 – operatora sieci Play. Po długotrwałych analizach zdecydowali się na współpracę z dwoma bankami – UBS oraz Bank of America Merrill Lynch – których głównym zadaniem będzie dotarcie z ofertą do potencjalnych inwestorów. Udziałowcy rozważają następujące metody wyjścia z inwestycji: sprzedaż wszystkich akcji inwestorowi strategicznemu, debiut giełdowy połowy akcji lub refinansowanie długu.
Udziałowcy P$, czyli grecka Olympia i islandzki Novator, co kilka lat badają rynek pod kątem sprzedaży. Żądanie za spółkę 1,5 mld euro, bez uwzględniania długu, do tej pory raczej zniechęcało potencjalnych nabywców. Przy uwzględnieniu obecnego zadłużenie Playa, cena wywoławcza może wynieść nawet 2,6 mld EUR (12 mld zł). Opierając wycenę na ubiegłorocznej EBITDA, można wycenić operatora na 10 mld zł. Najlepszą cenę za spółkę mógłby dać jeden z obecnych na rynku operatorów telefonii komórkowej ze względu na potencał synergii. Ten jednak ma znikome szanse na zielone światło ze strony urzędu antymonopolowego. Wśród potencjalnych nabywców rynek wymienia największe fundusze private equity, m.in. Blackstone, Montagu, EQT Partners, BC Partners, Advent, CVC czy Warburg Pincus.
Realną opcją jest także sprzedaż połowy udziałów P4 na giełdzie lub refinansowanie zadłużenia i wypłata obfitej dywidendy.
Play wszedł na polski rynek telefonii komórkowej w 2007 roku jako ostatni, czwarty gracz. Ta tytułująca się „najszybciej rozwijającą się” sieć telefonii komórkowej przez lata konsekwentnie realizowała swoją strategię rozwoju, zajmując coraz większą pozycję rynkową. W tej chwili ma już 25 proc. w polskim rynku telekomunikacji mobilnej i drugie miejsce pod względem liczby klientów i nadal rozpycha się na rynku. Przychody na koniec 2015 r., po 22-procentowym wzroście wyniosły 5,36 mld zł, a skorygowany zysk EBITDA 1,54 mld zł, po wzroście o 44 proc. Przychody co prawda nie rosną już tak szybko, ale poprawia się rentowność.