Konsolidacja rynku kolejowego

Obecnie branża kolejowego jest mocno rozdrobniona. Na rynku polskim istnieje obecnie około 80 przewożników. Jednak już niedługo możemy być świadkami licznych transakcji konsolidujących branże. Przede wszystkim spółki zajmujące się transportem towarów, przygotowują się do transakcji. Zarówno po stronie kupującej, jak i sprzedającej chętnych nie powinno zabraknąć. Kandydaci na sprzedających to głównie grupy przemysłowe, które w strukturach mają spółki logistyczno-przewozowe. Czyli np. miedziowy KGHM, paliwowy PKN Orlen. Poniższy diagram przedstawia dokładną strukturę przewoźników, ze względu na udział w rynku.

W kuluarach pojawiają się informacje, że KGHM rozważa podział zależnego Pol-Miedź Transu na części, m.in. kolejową i samochodową. Na kolejową chce poszukać chętnego. Wśród zainteresowanych przejęciem Pol-Miedź Trans wymienia się PKP Cargo. Jednak na razie informacji tych nie potwierdza żadna ze stron.

Nieoficjalne informacje mówią również, że władze Orlenu rozważają sprzedaż Orlen KolTrans (przewozy kolejowe) i Orlen Transport (samochodowe). Pozostałe firmy, z mniejszym udziałem rynkowym, również rozważają sprzedaż spółek kolejowych z grupy. Jednak brak oficjalnych informacji.

Jeśli chodzi o podmioty poszukujące spółek do nabycia, to na pierwszym miejscu wymienia się PKP Cargo, które poszukuje przedsiębiorstw do przejęcia zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Co jest zgodne ze strategią spółki, która zakłada rozwój na rynkach Czech, Słowacji i Niemiec.

Poza PKP Cargo wymienia się również Lotos. Kilka miesięcy temu Prezes Lotosu mówił, że chce aby Lotos był liderem w konsolidacji mniejszych spółek kolejowych. Jednak z powodu toczącego się procesu warunkującego przyszłość Lotos Kolej, wizja ta już nie jest taka jasna i pewna. Rozważana jest nawet opcja sprzedaży. Koncern już kiedyś taki wariant rozważał i miał chętnych: PKP Cargo i bznesmena Zbigniewa Jakubasa, znanego z inwestycji w Newag, producenta lokomotyw. W tym przypadku również brak oficjalnego komentarza. Jednak Adam Purwin, prezes PKP Cargo, wskazuje, że w przewozach węgla i kamienia udział sięga 60-70%, a w chemii i petrochemii tylko 20%, dlatego też ten segment interesuje ich najbardziej i tam będą poszukiwać możliwości przejęć.

Możliwy ruch na rynku spółek kolejowych nie dziwi, bo to z pewnością ciekawy biznes, w którym o wartości spółek świadczą przede wszystkim długoterminowe umowy ze spółkami matkami. Również planowane w Polsce inwestycje w modernizacje sieci kolejowych świadczą o perspektywach branży.