Czeski gigant energetyczny uporządkuje grupę
ČEZ stanowi największą grupę energetyczną w Czechach i Europie Środkowej. Kapitalizacja czeskiego koncernu notowanego na giełdach w Pradze oraz w Warszawie sięga blisko 37 mld zł, co oznacza, że jego wartość przewyższa łączną wycenę rynkową czterech największych polskich grup energetycznych: PGE (ok. 20 mld zł), Tauron (ok. 5 mld zł), Enea (ok. 4,5 mld zł), Energa (ok. 4 mld zł).
Grupa ogłosiła właśnie zamiar sprzedaży wybranych spółek zależnych. Wśród planowanych dezinwestycji wskazywane są ČEZ Slovensko, spółka zajmująca się sprzedażą energii elektrycznej klientom końcowym na rynku słowackim, oraz Škoda Praha, będąca spółką inżynieryjną zajmującą się kompleksowo budową bloków energetycznych.
Władze spółki nie wykluczają, że w przyszłości może dojść do jej podziału na dwie części, co spowodowane jest rozbieżnością w zakresie wizji rozwoju grupy pomiędzy czeskim rządem będącym dominującym akcjonariuszem (posiada 69,8% akcji) a mniejszymi akcjonariuszami. Rząd oczekuje, by w trosce o bezpieczeństwo energetyczne kraju spółka budowała nowe moce w segmencie energetyki jądrowej, podczas gdy pozostali akcjonariusze oczekują zwiększania zysków oraz wypłat dywidendy. Można się spodziewać, że w przypadku realizacji scenariusza podziału grupy na sprzedaż mogłyby zostać wystawione kolejne aktywa, nie pasujące do działalności żadnego z wyodrębnionych podmiotów.
W październiku ubiegłego roku ČEZ wycofał się z rywalizacji o polskie aktywa ciepłownicze należące do francuskiego koncernu EDF opuszczającego polski rynek. W styczniu z procesu wyłączona została także druga czeska grupa energetyczna – EPH, która ubiegała się o możliwość przejęcia elektrowni w Rybniku.